Zdrowie 50 plus
Aktywność fizyczna a styl życia
Prowadzimy siedzący tryb życia, sporo czasu spędzamy przed monitorami, a wyjście do
sklepu czasami bywa jedyną aktywnością fizyczną w ciągu dnia. Tymczasem regularny
ruch zmniejsza ryzyko wystąpienia wielu chorób cywilizacyjnych.
Jak zatem wprowadzić aktywność fizyczną do swojego życia? Podpowiadają Kinga Ekiert oraz
Marta Sapeta, ekspertki Uzdrowiska Ustroń, American Heart of Poland.
O poważnych konsekwencjach braku ruchu dla naszego organizmu alarmują naukowcy od
wielu lat. To temat, który jest dobrze udokumentowany pracami naukowymi, popartymi
badaniami na grupach pacjentów.
Uciec przed bólem
- Regularna aktywność fizyczna nie tylko poprawia naszą codzienną sprawność i kondycję,
ale również zmniejsza ryzyko wystąpienia chorób cywilizacyjnych, takich jak: zawał serca,
nadciśnienie tętnicze, otyłość, cukrzyca czy udar mózgu – wylicza Kinga Ekiert, koordynator
rehabilitacji kardiologicznej w Uzdrowisku Ustroń, American Heart of Poland. Codzienna
aktywność wpływa pozytywnie na układ krążeniowo-oddechowy, kostno-stawowy oraz
będzie też poprawiała ogólną kondycję psychofizyczną. - Prawidłowo prowadzona aktywność
jest doskonałą profilaktyką chorób zwyrodnieniowych, a także dyskopatii. Zdecydowanie
warto się przed nią chronić, ponieważ zmian zwyrodnieniowych, które już sobie
''wyhodujemy'' najczęściej nie da się cofnąć. W konsekwencji ból, spowodowany chorobą
zwyrodnieniową stawów kręgosłupa i stawów obwodowych, a także dyskopatią może stać się
naszą codziennością – przestrzega Marta Sapeta, fizjoterapeutka Uzdrowiska Ustroń,
American Heart of Poland.
Dlaczego tak ważne jest dopasowanie aktywności fizycznej do swojego stylu życia?
- Nawet niewielki spacer ma dobroczynne działanie dla naszego organizmu. W praktyce
jednak sam spacer to często za mało, abyśmy czuli spektakularne, pozytywne zmiany w
naszym ciele. Nie bez znaczenia są także pozycje, jakimi nasze ciało jest obciążone przez
większość dnia. Przytoczę przykład, który dla moich pacjentów jest niejednokrotnie
szokujący. Osoba, która cały swój zawodowy dzień siedzi przy biurku i pracuje przy
komputerze, uskarżająca się na bóle pleców, po pracy jeździ na rowerze. To błąd. Dla tej
osoby to nie jest kompensująca forma ruchu, to nadal jest siedzenie. Owszem, układ krążenia
zostanie poruszony, co do tego nie ma najmniejszych wątpliwości, i to jest dobre. Jednak jeśli
jej celem była poprawa funkcjonowania kręgosłupa, to taka forma ruchu absolutnie nie jest
dla niej – wskazuje Marta Sapeta, fizjoterapeutka Uzdrowiska Ustroń, American Heart of
Poland. I dodaje, że to samo dotyczy prac domowych i ogrodowych, które wymagają
pochylania się. Te czynności nie mogą być rozpatrywane w kategoriach celowanej
aktywności. To po prostu codzienne obowiązki. - Dla mnie jako fizjoterapeuty
najcenniejszymi formami ruchu dla osób w wieku dojrzałym są: spacery, a jeszcze lepiej
nordic walking, orbitrek, joga, pilates, zajęcia typu ''zdrowy kręgosłup'', aquaaerobik,
pływanie, swobodny taniec, dobrze dobrane ćwiczenia na siłowni, a także ten wspomniany
wcześniej rower, jeśli tylko nie siedzimy całymi dniami. Gorąco zachęcam każdą osobę, która
świadomie chce zająć się swoim ciałem, aby przedyskutowała ćwiczenia z fizjoterapeutą,
który podpowie, co jest dla nas bardziej korzystne – radzi ekspertka Uzdrowiska Ustroń.
Trening tlenowy dla osób z chorobami przewlekłymi. Jakie formy aktywności są
najlepsze?
Aktywność fizyczna zalecana jest także osobom ze schorzeniami układu krążenia oraz
wszystkim innych pacjentom cierpiącym na choroby przewlekłe. Dla nich najlepsze będą
formy treningu tlenowego - inaczej wytrzymałościowego czy aerobowego. - Do codziennych
aktywności tlenowych zaliczyć możemy spacery, marsz z kijkami trekkingowymi, nordic
walking, slow jogging, jazdę na rowerze, pływanie, gimnastykę czy taniec – wymienia Kinga
Ekiert.
Jak dodaje Marta Sapeta - Osoby, które zalegają w bezruchu podczas choroby mają niestety
najwięcej powikłań. Spada ich wydolność, siła, a także odporność organizmu. Każdy pacjent
w chorobie, kontuzji i w drodze do zdrowia powinien korzystać z ruchu specjalistycznego
jakim jest fizjoterapia i rehabilitacja – mówi Marta Sapeta. Rodzaj ruchu i jego intensywność
zależy od indywidualnych możliwości oraz etapu choroby czy zdrowienia.
Od czego zacząć i dlaczego systematyczność jest ważna?
Nie trzeba od razu biegać maratonów, warto zastosować metodę małych kroków. Po
pierwsze, należy uwzględnić nasze możliwości i umiejętności oraz zdrowotne ograniczenia,
wybierając taką formę aktywności, która będzie sprawiała nam przyjemność. - Proponuję
rozpocząć od codziennych, regularnych spacerów, to zawsze się sprawdza. Codzienna
aktywność fizyczna, racjonalizacja żywienia i rzucenie palenia to zdrowsze serce oraz dłuższe
i szczęśliwsze życie. Do tego pozytywne nastawienie, motywacja, systematyczność w
działaniu i mamy gotową receptę na dobry start – podpowiada Kinga Ekiert, American Heart
of Poland. Kluczem do sukcesu jest właśnie systematyczność. - Nawet najmniejsza
aktywność fizyczna jest lepsza niż żadna. Według zaleceń Światowej Organizacji Zdrowia i
Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego, powinniśmy być aktywni 150 minut tygodniowo,
co daje około 20 minut dziennej aktywności – mówi. Wysiłek powinien też być
umiarkowany, by nie doprowadził do przetrenowania. Najlepiej rozpocząć od lekkich,
krótkich aktywności i stopniowo wydłużać ich czas oraz zwiększać ich intensywność.
- Wyznaczajmy sobie małe cele i śmiało dążmy do nich, pamiętając, że nie można się
zniechęcać. Na wszystko potrzebny jest czas, a wyniki biorą się z konsekwencji w działaniu.
Pamiętajmy o regeneracji. Nasze ciało potrzebuje także wypoczynku, dlatego rozsądnie
planujmy treningi, pijmy wodę i jedzmy zdrowo – podsumowuje Marta Sapeta.
Dołącz do dyskusji - napisz komentarz
Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.
Dodaj pierwszy komentarz i bądź motorem nowej dyskusji. Zachęcamy do tego.