Zdrowie 50 plus
Nadciśnienie tętnicze
Etapy choroby i postawy pacjentów wobec nadciśnienia tętniczego
Psycholodzy podkreślają, że postawa, jaką przyjmuje pacjent wobec przewlekłej choroby istotnie wpływa na przebieg leczenia. Dotyczy to także tych chorób, które nie powodują uciążliwych objawów i z pozoru wydają się niegroźne, np. nadciśnienia tętniczego. Z badania Zdrowa ONA przeprowadzonego na zlecenie Gedeon Richter wynika, że 91% kobiet i 84% mężczyzn wie, jakie są konsekwencje nieleczonego nadciśnienia, jednak czy to oznacza, że z łatwością przychodzi im zaakceptowanie zmian, jakie muszą zajść w ich życiu? Na to i inne pytania odpowiada ekspert programu „Zdrowa ONA”, psycholog, Monika Stepnowska.
Pacjent, który nie zaakceptuje faktu występowania nadciśnienia tętniczego i jego leczenia, nie będzie podejmował żadnych działań lub wybierze tylko te, które nieznacznie wpłyną na jego życie. Niestety świadomość konsekwencji rezygnacji z terapii niekoniecznie zmienia to nastawienie – mówi ekspert programu „Zdrowa ONA” Monika Stepnowska
Pierwszy etap – jestem chory… i co dalej?
Pierwszy etap choroby to zaskoczenie. Osobie chorej może wtedy towarzyszyć niepokój i lęk o to, jak zmieni się jej życie, jak będzie wyglądało leczenie, z czego trzeba będzie zrezygnować, a co dodatkowo wprowadzić do codziennego harmonogramu.
Drugi etap choroby
Etap drugi to poszukiwanie równowagi, czyli dążenie do znalezienia rozwiązania trudnej sytuacji. Poszukiwanie równowagi może mieć zarówno cechy pozytywne, nijakie lub negatywne.
Osoby, które dążą do równowagi w sposób negatywny bądź nijaki, traktują chorobę jako porażkę, która utrudnia bądź uniemożliwia codzienne funkcjonowanie. Natomiast pacjenci z pozytywnym nastawieniem dążą do osiągnięcia wewnętrznej harmonii, uspokojenia i utrzymania zadowalającego stanu zdrowia.
Trzeci etap choroby
Trzeci etap, to czas akceptacji choroby, jej leczenia i konsekwencji. Psycholodzy zauważają, że to okres pogodzenia się z chorobą i wypracowania umiejętności życia z nią, czyli zdobycie umiejętności chorowania. Osoby chore często zapominają, że sposób, w jaki będą traktowały chorobę zależy w głównej mierze od ich nastawienia do niej. Jeśli wsparcie rodziny i otoczenia w tym trudnym okresie okazuje się niewystarczające, warto zwrócić się o pomoc do psychologa – mówi Monika Stepnowska, psycholog, ekspert programu „Zdrowa ONA”.
Nadciśnienie tętnicze jest chorobą, którą należy leczyć do końca życia. Większość pacjentów rozumie, że każde z zaleceń lekarskich powinno się wprowadzać stopniowo, czyli metodą małych kroków. Leczone nadciśnienie tętnicze umożliwia dobre funkcjonowanie pomimo choroby.
Sposoby postrzegania choroby
Przystosowanie się i adaptacja do choroby oraz jej leczenia zależy w dużym stopniu od tego jak ją spostrzega i ocenia sam chory, jakie jej nadaje znaczenie. Nadciśnienie tętnicze może być dla osoby chorej przeszkodą, stratą, ulgą lub korzyścią lub wartością:
Pacjent, który nie zaakceptuje faktu występowania nadciśnienia tętniczego i jego leczenia, nie będzie podejmował żadnych działań lub wybierze tylko te, które nieznacznie wpłyną na jego życie. Niestety świadomość konsekwencji rezygnacji z terapii niekoniecznie zmienia to nastawienie – mówi ekspert programu „Zdrowa ONA” Monika Stepnowska
Pierwszy etap – jestem chory… i co dalej?
Pierwszy etap choroby to zaskoczenie. Osobie chorej może wtedy towarzyszyć niepokój i lęk o to, jak zmieni się jej życie, jak będzie wyglądało leczenie, z czego trzeba będzie zrezygnować, a co dodatkowo wprowadzić do codziennego harmonogramu.
Drugi etap choroby
Etap drugi to poszukiwanie równowagi, czyli dążenie do znalezienia rozwiązania trudnej sytuacji. Poszukiwanie równowagi może mieć zarówno cechy pozytywne, nijakie lub negatywne.
- Cechy negatywne: „chcę mieć święty spokój”, „wszystko mi jedno”, „niech się dzieje, co chce”;
- Cechy nijakie: „jakoś to będzie”;
- Cechy pozytywne: „znajdę rozwiązanie z tej sytuacji”, „moim celem jest powrót do pracy itp.”.
Osoby, które dążą do równowagi w sposób negatywny bądź nijaki, traktują chorobę jako porażkę, która utrudnia bądź uniemożliwia codzienne funkcjonowanie. Natomiast pacjenci z pozytywnym nastawieniem dążą do osiągnięcia wewnętrznej harmonii, uspokojenia i utrzymania zadowalającego stanu zdrowia.
Trzeci etap choroby
Trzeci etap, to czas akceptacji choroby, jej leczenia i konsekwencji. Psycholodzy zauważają, że to okres pogodzenia się z chorobą i wypracowania umiejętności życia z nią, czyli zdobycie umiejętności chorowania. Osoby chore często zapominają, że sposób, w jaki będą traktowały chorobę zależy w głównej mierze od ich nastawienia do niej. Jeśli wsparcie rodziny i otoczenia w tym trudnym okresie okazuje się niewystarczające, warto zwrócić się o pomoc do psychologa – mówi Monika Stepnowska, psycholog, ekspert programu „Zdrowa ONA”.
Nadciśnienie tętnicze jest chorobą, którą należy leczyć do końca życia. Większość pacjentów rozumie, że każde z zaleceń lekarskich powinno się wprowadzać stopniowo, czyli metodą małych kroków. Leczone nadciśnienie tętnicze umożliwia dobre funkcjonowanie pomimo choroby.
Sposoby postrzegania choroby
Przystosowanie się i adaptacja do choroby oraz jej leczenia zależy w dużym stopniu od tego jak ją spostrzega i ocenia sam chory, jakie jej nadaje znaczenie. Nadciśnienie tętnicze może być dla osoby chorej przeszkodą, stratą, ulgą lub korzyścią lub wartością:
Postrzeganie choroby jako przeszkody łączy dwa określenia: wyzwanie i wróg. Przyjmując nadciśnienie tętnicze jako wyzwanie, pacjent podejmuje walkę, przeciwstawia się schorzeniu oraz odznacza się silną motywacją do jego pokonania. Kluczem do walki z tą chorobą jest aktywna współpraca pacjenta z lekarzem, stosowanie się do jego zaleceń oraz zmiana stylu życia. Natomiast uznanie choroby za wroga kształtuje u pacjenta gotowość poddania się.
Postrzeganie nadciśnienia tętniczego jako straty prowadzi do stopniowego wycofania się i biernego poddania biegowi wydarzeń. Przyczyną takiej postawy może być pesymistyczny obraz choroby oraz stopniowe zanikanie nadziei, że stosując się do zaleceń lekarskich, można z nią normalnie funkcjonować.
Przyjęcie choroby jako ulgi powoduje usprawiedliwienie wobec siebie i innych. Pacjent może tłumaczyć swoje niepowodzenia życiowe wystąpieniem nadciśnienia tętniczego, może też czuć się zwolniony z nadmiaru obowiązków i odpowiedzialności.
Osoba chora może także traktować chorobę jako korzyść, która zaspokaja potrzebę doznawania od innych dowodów zainteresowania i troski.
Bardzo istotne jest to, że postawa wobec choroby może się zmieniać. Jeżeli pacjent aktualnie przejawia negatywne nastawienie do terapii, nie znaczy to, że w przyszłości nie będzie współpracował. Postawę i motywację do podjęcia leczenia kształtuje sam pacjent, często przy wsparciu osób bliskich oraz przy pomocy personelu medycznego – dodaje Monika Stepnowska, psycholog, ekspert programu „Zdrowa ONA”.
Bardzo istotne jest to, że postawa wobec choroby może się zmieniać. Jeżeli pacjent aktualnie przejawia negatywne nastawienie do terapii, nie znaczy to, że w przyszłości nie będzie współpracował. Postawę i motywację do podjęcia leczenia kształtuje sam pacjent, często przy wsparciu osób bliskich oraz przy pomocy personelu medycznego – dodaje Monika Stepnowska, psycholog, ekspert programu „Zdrowa ONA”.
Dołącz do dyskusji - napisz komentarz
Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.
Dodaj pierwszy komentarz i bądź motorem nowej dyskusji. Zachęcamy do tego.